Suszenie mięsa

Prezentacja zagadnień dotyczących wyposażenia

Suszenie mięsa

Postprzez Leon » niedziela, 15 marca 2015, 19:02

Na otwarcie sekcji Technikalia proponuję nie tyle tradycyjny poczęstunek, co raczej przepis pozwalający takowy sporzadzić. Technikę suszenia mięsa, którą z Wami się dzielę w poniższym opisie, miałem okazję osobiście zastosować i sprawdzić jesienią ubiegłego roku. W oczekiwaniu na zloty oraz pozostałe większe wydarzenia warto zapoznać się ze wspomnianym sposobem konserwacji żywności, jakże przydatnej podczas dłuższego pobytu w terenie.

Obrazek

Technika suszenia mięsa znana jest w różnych kulturach na całym świecie od tysięcy lat. Pozwala ona zakonserwować ten rodzaj pożywienia na wiele miesięcy. Poniższy artykuł przedstawia sposób, jak samodzielnie można przyrządzić suszone mięso w warunkach domowych.
Opisana metoda suszenia mięsa jest oparta na następujących przepisach.
  • Bogdan Jaśkiewicz - "Suszenie mięsa". Artykuł opublikowany na blogu autora, a pierwotnie w numerze 13/2005 "Survivalu".
  • "Suszenie mięsa" - artykuł przedstawiony na blogu Rugala.pl.

Składniki
W celu ususzenia mięsa wykorzystane zostały następujące składniki.
  • Wieprzowina, a dokładnie szynka bez kości wieprzowa.
  • Wołowina w postaci steków z udźca wołowego.
  • Przyprawa do mięsa - popularna Vegeta.

Wybór mięs, o czym za chwilę, nie był idealny i w znaczący sposób wpłynął na przygotowania oraz proces suszenia. Z drugiej strony trudno było znaleźć lepsze artykuły spożywcze wśród tych, które były akurat dostępne w supermarkecie, w którym wykonałem wówczas zakupy.

Sposób wykonania
1. Chude mięso należy pokroić (zgodnie z teorią - w poprzek włókien) na płaty o grubości ok. 5 mm.
O ile w przypadku szynki nie było z tym problemów, o tyle steki stanowiły nie lada wyzwanie.
Były one bowiem zbyt grube (ok. 1 cm) w porównaniu do wskazówek udzielonych w oryginalnych przepisach.
Jednocześnie były one zbyt cienkie, aby można je było przekroić nożem na dwa węższe plastry.
Z pomocą przyszedł tuczek do mięsa, którym ubite zostały wspomniane steki.
Dodam, że jeśli ktoś woli uniknąć opryskania przez ubijane mięso, to warto je zawczasu przykryć folią.
Obrazek

2. Płaty mięsa posypywane są przyprawą z obu stron.
Obrazek

3. Poszczególne płaty mięsa nadziewane są na drewniane szpikulce do szaszłyków i umieszczane na ruszcie (kratce) do piekarnika.
Obrazek

4. Ruszt umieszczany jest w piekarniku rozgrzanym do temperatury 100'C.
Drzwi od piekarnika nie powinny być zamknięte, ale lekko uchylone. Pomóc w tym może przykładowo kawałek drewna.
Obrazek

Czas suszenia
Podane na wstępie przepisy różnią się między sobą odnośnie tego, jak długo powinien przebiegać proces suszenia.
W opisanym przykładzie czas ten wynosił ok. 3 godziny.
Warto dodać, że wołowina była już w zadowalającym stanie w zasadzie po upływie jednej godziny.
Cały proces przebiegał jednak dłużej, ze względu na równoczesne suszenie w piekarniku wieprzowiny, z której systematycznie wytapiał się tłuszcz. Mięso wieprzowe ma bowiem większą zawartość tłuszczu (10 – 50% składu) niż wołowina (7 – 30%).

Odnośnie walorów smakowych to zarówno jeden jak i drugi rodzaj mięsa jest wyśmienity, nawet po upływie wielu miesięcy. Uzyskana według powyższej receptury wołowina jest twardsza niż wieprzowina. Może mieć to jednak związek z tym, iż kupne steki wołowe były po prostu grubsze niż pokrojona w cienkie plastry wieprzowina. Możliwe też, że na stan wołowiny mógł mieć również wpływ nieco dłuższy czas suszenia.
Wieprzowina suszyła się krócej, gdyż została wstawiona do piekarnika z ok. półgodzinnym opóźnieniem, spowodowanym koniecznością przygotowania tego mięsa.
Z pewnością osoby ze słabszym uzębieniem powinny uważać podczas jedzenia suszonego mięsa.
Jak podają źródła, istnieje jednak możliwość ugotowania bulionu na bazie tak uzyskanego produktu.

Warto przy tym dodać, jak prezentowały się proporcje wagowe wysuszonego w piekarniku mięsa do użytych składników.
  • Wieprzowina: 300 g z 733 g składników (41% masy początkowej).
  • Wołowina: 228 g z 502 g składników (45%).

O tym, jaki rodzaj mięsa wybrać najlepiej przekonać się samemu, osobiście eksperymentując z jego różnymi rodzajami.
Oczywiście można też skorzystać z suszonego mięsa dostępnego choćby w sieciach supermarketów. Z drugiej strony konsumpcja samodzielnie przygotowanego jedzenia daje wiele satysfakcji, pozwalając przy tym zdobyć praktyczne umiejętności w zakresie konserwacji żywności.

Mięso zostało ususzone 11 listopada ubiegłego roku, a możliwość jego degustacji mieli uczestnicy naszego treningu z taktyki wojskowej, który odbył się półtora miesiąca później.
Po upływie ponad czterech miesięcy wciąż nadaje się ono do spożycia. Przez cały ten czas jest przechowywane w pojemniku w suchym miejscu, przykryte kilkoma warstwami papierowego ręcznika.

Z pewnością suszone mięso będzie cennym pożywieniem podczas kolejnych spotkań w terenie.
Jego wartość docenią nie tylko fani gier terenowych, lecz także entuzjaści survivalu oraz amatorzy wędrówek.
Avatar użytkownika
Leon
 
Posty: 1557
Dołączył(a): czwartek, 26 marca 2009, 19:43
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez » niedziela, 15 marca 2015, 19:02

 

Powrót do Technikalia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron